Popularne posty

sobota, 6 czerwca 2015

Miniaturka 1

,, Rodzice "

Oczami Narratora

Wszyscy znają chyba parę zwaną Harmioną. Połączenie Pottera i Granger stało się w Hogwardzie stało się tak popularne, że zaczęły krążyć wokół nich coraz rozmaitsze plotki, które zwykle były wymysłami innych uczniów. Ale ta, która okaże się prawdą diametralnie zmieni ich życie. Czy sobie poradzą? 

Oczami Rona

Susan mi powiedziała, że Hermiona jest w ciąży z Harrym. Czy ja jej wierzę? Sam tego nie wiem. 

Oczami Hermiony

Obudziłam się w pokoju życzeń obok mojego ukochanego. Sama dobrze nie wiem co się działo tydzień temu, bo w połowie uciął mi się film. Zdaje mi się, że wypiliśmy za dużo kremowego piwa. A co jeśli my?! Nie, Hermi spokojnie na pewno tego nie zrobiliście. Może Harry coś pamięta?

Oczami Harrego

Kiedy się obudziłem moja królowa już nie spała, tylko siedziała na brzegu łóżka. Zbliżyłem się do niej i dałem jej buziaka. 

- Witaj kochanie, jak się spało? - powiedziałem.
- Dobrze, bo obok ciebie. Mam pytanie. - powiedziała Hermiona.
- Wal śmiało Mionka. - powiedziałem.
- Czy my wtedy ... no wiesz? - zapytała nie pewnie Hermiona.
- Nie wiem tamtego dnia, w połowie urwał mi się film. - odpowiedziałem zgodnie z prawdą.
- Harry, a co jeśli jednak i ... - powiedziała zapłakana Hermiona.

Usiadłem obok Hermiony, przytuliłem ją do siebie i powiedziałem łagodnym głosem.

- Jeśli jednak tak, to będę się wami opiekował najlepiej jak tylko potrafię. Ono i ty będziecie mieli wszystko czego zechcecie. 
- A co z Hogwardem? - zapytała zapłakana Hermiona.
- Kiedy już będziemy pewni to porozmawiam z Dumbeldorem, a teraz już nie płacz. Nie znoszę patrzeć jak jesteś smutna i zapłakana. - powiedziałem i otarłem ukochanej łzy.
- Kocham cię Harry. - powiedziała Miona.
- Ja ciebie też słonko. To idziemy na śniadanko? - powiedziałem.
- Tak. - po odpowiedzi Hermiony ubraliśmy się i skierowaliśmy do wielkiej sali żeby zjeść śniadanie.

Przy stole Gryffindoru czeka już na nas Ron i jego dziewczyna Luna.

- Cześć. - powiedziałem razem z Hermioną siadając przy stole.
- Hej, mam pytanie. To co mówią to prawda? - powiedział Ron.
- A co wymyślili tym razem? - zapytałem nakładając sobie owsianki i wziąłem łyka wody, ale po wypowiedzi Rona zacząłem tego żałować.
- Mówią, że Miona jest z tobą w ciąży. - powiedział.
- Nie no coś ty! Chyba ktoś ma coś z głową! Mogę się złożyć, że tym kimś jest nie kto inny jak Malfoy! - powiedziała Hermiona.  
- Hermi co ty taka nerwowa ostatnio? - zapytał Ron.
- Sama nie wiem co się ze mną dzieje. - powiedziała Hermiona i nagle wybiegła z sali.

Szybko wstałem i pobiegłem w tą samą stronę co ona. Weszła do łazienki, a ja za nią. Otworzyła drzwi do toalety, ale ich nie zamknęła. Zaczęła wymiotować, więc przytrzymałem jej włosy. Kiedy już przestała powiedziała zapłakana.

- Chyba to jednak prawda. Jestem w ciąży.
- Kochanie mówiłem ci już rano, że się wami zaopiekuję. Będziecie mieli wszystko, a teraz chodźmy do pani Pomfrey żeby się upewnić na 100%, a później pójdziemy do Dumbeldora. - powiedziałem.
- Dobrze Harry. - powiedziała Hermiona.

Kilka minut potem

U pani Pomfrey

- No cóż wygląda na to, że wasze przypuszczenia się sprawdziły. Panna Granger jest w ciąży. Mam zawiadomić profesora Dumbeldora, czy do niego pójdziecie? - powiedziała pani Pomfrey.
- Mamy zamiar do niego iść. - powiedział Harry.

Ciut później

W gabinecie Dumbeldora

- Harry, Hermiona co was do mnie sprowadza dzieci? - zapytał Dumbeldor.
- My właśnie w sprawie dzieci do pana przychodzimy. Tydzień temu nie do końca byliśmy przy zmysłach i stworzyliśmy nowe życie. - powiedziała Hermiona dotykając swojego brzucha.
- Na brodę Merlina, to wspaniała wiadomość. Kiedy panna Granger urodzi będziecie mogli jednocześnie zamieszkać w pokoju życzeń, opiekować się dzieckiem i tam się uczyć, bo oboje jesteście świetnymi uczniami. - powiedział profesor Dumbeldor. 

Jego wypowiedź zdziwiła mnie i Hermionę. Nie spodziewaliśmy się czegoś takiego z jego strony.

4 miesiące później 

Oczami Narratora

Harry i Hermiona siedzą w salonie w pokoju życzeń. Hermiona oparta o ukochanego z całkiem już widocznym brzuszkiem. Właśnie zastanawiają się nad imieniem dla ich córeczki.

- Ja myślałam o Lili Emmie. - powiedziała Hermiona.
- Bardzo ładnie, skąd ten pomysł? - powiedział Harry.
- Lili po twojej mamie, a Emma po mojej babci. - powiedziała Hermiona.

5 miesięcy później

Kiedy Harry był na zajęciach z transmutacji Hermiona zaczęła rodzić. Potter szybko ruszył do skrzydła szpitalnego by być przy ukochanej. Po 3 godzinach na świat przyszła Lili Emma Potter. No w sumie jeszcze nie Potter, ale ...

- Kochanie chcę cię zapytać o bardzo ważną rzecz tu przy naszej córce - owocu naszej miłości. Hermiono Jane Granger czy zostaniesz moją żoną? - zapytałem i uklęknąłem.
- Oczywiście Harry. - powiedziała Hermiona.

4 lata później

Harry i Hermiona Ptterowie wraz z Lili mieszkają na Grimmund Place i żyją bardzo spokojnie. Lili Emma Potter przez dwa lata była wychowywana w Hogwardzie, po czym wraz z rodzicami się przeprowadziła.

                               THE END

****************************************
No to tym razem miniaturka chociaż długością przypomina mi One Parta. Nie wiem co napiszę kolejnym razem, ale mam nadzieję, że wam się spodoba tak samo jak poprzednie. 

                                                         Wasza Hermi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz