Popularne posty

niedziela, 21 czerwca 2015

Rozdział 1 - Nowe opowiadanie o Harmionie

                        ,, Nie cieszysz się? "

Oczami Narratora

Kolejne wakacje na Privet Drive 4. Dla Harrego Pottera to już norma. Wujostwo traktuje go w końcu jak człowieka, a nie zwierzę. Młody Potter nawet dogaduje się z Dudleyem. Jego dziewczyną jest Hermiona Granger, której babcia mieszka na przeciwko Druslyów. 

Oczami Hermiony 

Pomyślałam, że skoro przyjechałam do babci na cały tydzień przed rozpoczęciem roku, to może odwiedzę Harrego. Tak się za nim stęskniłam. Zadzwoniłam do drzwi domu Drusleyów, które otworzyła chyba ciotka Harrego.

- Dzień dobry, jest Harry? - powiedziałam.
- Nie, nie ma go. Poszedł z kuzynem do sklepu, ale za chwilkę powinni wrócić. Zapraszam. - powiedziała i mnie wpuściła.

Mają bardzo miły dom. Ja i Harry musimy kiedyś mieć podobny. Zaprosiła mnie do salonu i usiadłyśmy razem na kanapie.

- Jesteś przyjaciółką Harrego z Hogwardu? - zapytała.
- W sumie to jestem kimś więcej niż tylko jego przyjaciółką. - powiedziałam.
- Harry nic nie mówił, że ma dziewczynę. - powiedziała.
- Może nie było okazji. - powiedziałam.
- A jak masz na imię? - zapytała.
- Hermiona, Hermiona Granger, pewnie kojarzy pani moją babcię. Mieszka na przeciwko. - odpowiedziałam.
- Hermiona no tak Harry ciągle o tobie mówi. Więc jesteś wnuczką Emmy. Nie do wiary jest moją przyjaciółką. - powiedziała.
- No tak ja się nie przedstawiłam Petunia Drusley Evans. - dodała.
- Miło mi. Jest pani siostrą mamy Harrego prawda? - powiedziałam.
- Tak, chociaż nie miałyśmy zbyt dobrego kontaktu. - powiedziała.
- Ciociu wróciliśmy!! - usłyszałam głos Harrego, który po chwili był już w salonie z Dudleyem.
- Stęskniłam się za tobą. - powiedziałam, wstałam z kanapy i przytuliłam się do Harrego.
- Kotek co tu robisz? - zapytał.
- Przyjechałam na miesiąc do babci, mieszka na przeciwko. Nie cieszysz się, że mnie widzisz? - powiedziałam.
- Oczywiście, że się cieszę, ale myślałem, że pojechałaś z rodzicami do Madrytu. - powiedział.
- Wolałam przyjechać do babci, bo wiedziałam, że mieszkasz na przeciwko. - powiedziałam.
- Nawet nie wiesz jak cię kocham. - powiedział i mnie pocałował.
- To my pójdziemy rozpakować zakupy, a wy zakochani idźcie na spacer. - powiedziała pani Petunia i wzięła od Harrego torby, a my wyszliśmy z domu.

Idziemy chodnikiem, ja wtulona w Harrego. 

- A tak serio to przyjechałaś, żeby więcej nie cierpieć przez rozłąkę, prawda? - zapytał.
- Tak, kocham cię Harry. - powiedziałam, a Harry wbił się w moje usta.
- A co zrobimy na święta? - zapytał.
- Moi rodzice już cię zaprosili. - opowiedziałam.
- Za tydzień do szkoły, to już ostatni rok w Hogwardzie. - dodałam po chwili.
- Tak, Hermiono mam pytanie? - powiedział.
- To mów. Co cię trapi? - powiedziałam.
- Czy pójdziesz ze mną w dzień przed Halloween do Doliny Godryka Gryffindora? - zapytał.
- Oczywiście, że pójdę. Chcesz odwiedzić rodziców? - powiedziałam.
- Tak, bardzo mi ich brakuje. Jedyną osobą, która kocha mnie od początku jesteś teraz ty. Kocham cię Hermiono i jesteś całym moim życiem. - powiedział Harry, po czym wbił się w moje usta.

Oddałam pocałunek, a Harry powiedział:

- Lepiej już wracajmy, bo zaczną myśleć, że robiliśmy nie wiadomo co.
- Racja. -zgodziłam się.

Po kwadransie byliśmy już na miejscu.

- To widzimy się jutro. - powiedział Harry i pocałował mnie na pożegnanie.

                                *******
Hej z tej strony Hermiona Potter i dzisiaj z pierwszym rozdziałem opowiadania o Harmione. Nie długo kolejne. Trzymajcie się kochani.

                                                        Wasza Hermi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz