Popularne posty

czwartek, 25 czerwca 2015

Rozdział 2

                                     ,, Bliźniaczka gwiazdy "

Następny dzień 

Oczami Hermiony

Wstałam dziś bardzo wcześnie. Może dlatego, że nie mogę się doczekać kiedy Harry znów będzie mnie trzymał w objęciach. 

- Cześć babciu. - powiedziałam i usiadłam obok 83 latki.
- Hermiona, wnusiu wyspałaś się? - zapytała babcia.
- Tak, a ty jak się czujesz? - powiedziałam.
- Nie przejmuj się starą babcią i zajmij się tym swoim Harrym. - powiedziała babcia.
- Babciu ty i Harry jesteście na mojej liście na 1 miejscu razem i nic tego nie zmieni. - powiedziałam, dałam babci buziaka w policzek i wyszłam w stronę domu Drusleyów.

Zapukałam do drzwi, które otworzył Dudley.

- Hej, ja do Harrego. - powiedziałam.
- Jasne drugie drzwi na lewo na piętrze. - powiedział kuzyn mojego ukochanego, a ja skierowałam się do pokoju Harrego.

Zapukałam do drzwi, które otworzył mój chłopak.

- Zapraszam milejdi. - powiedział i mnie wpuścił.
- Stęskniłam się. - powiedziałam.
- Ja też i to aż za bardzo. - powiedział Harry i zaczął mnie całować.

Oddając każdy pocałunek ukochanego co raz bardziej brakowało nam przestrzeni, więc zaczęliśmy osłaniać części naszych ciał. Dopiero po chwili zrozumiałam co się dzieje. Gwałtownie odepchnęłam ukochanego i powiedziałam.

- Harry ja ... nie jestem jeszcze ... gotowa.
- Nie, to moja wina, przepraszam Hermi. Za bardzo się śpieszyłem z tym krokiem. - powiedział Harry.
- Kocham cię, ale to jeszcze nie ten moment, po za tym na dole będzie słychać jak się kochamy. - powiedziałam.
- Czyli o to chodzi, przynajmniej słyszeliby jak bardzo jesteś dla mnie ważna i jak mocno cię kocham. - powiedział Harry.
- To może kontynuujmy? - zaproponowałam.
- Bardzo chętnie. - powiedział Harry i zaczęliśmy kończyć to co zapoczątkowaliśmy, ale chyba nie jest dane nam tego zakończyć.

W połowie zadzwonił mój telefon.

- Kotek, muszę odebrać, to pewnie babcia. - powiedziałam między pocałunkami.
- No dobrze. - zgodził się. 

Wzięłam telefon do ręki. Nie myliłam się, to babcia.

H: Co się stało babciu?
B: Hermiona włącz szybko z Harrym telewizor na kanał 12.
H: Ok.

- I co chciała? - zapytał ubierający spodnie Harry.
- Mamy włączyć telewizor na kanał 12. Nie wiem o co jej chodzi. - powiedziałam i ubrałam stanik oraz bluzkę, a Harry włączył telewizor.

Usiedliśmy wygodnie na kanapie, wtuliłam się w ukochanego i zaczęliśmy oglądać.

- A to i na czerwony dywan wchodzi wcześniej wspominana Emma Granger. Emma zagrała w filmie ,, Never give up ", którego dzisiaj świadkami premiery jesteśmy. Właśnie do nas podchodzi. Pora na mały wywiad z siedemnastoletnią gwiazdą. - powiedziała prezenterka, a ja osłupiałam.

Emma - moja młodsza siostra bliźniaczka Emma. Ja dostałam magiczną moc, a ona dar aktorski.

- Emma Granger? Wyglądacie identycznie! To twoja siostra? - zapytał zdziwiony Harry. 
- Tak, dokładniej młodsza siostra bliźniaczka. Ona ma talent aktorski, a ja moc. - powiedziałam.
- Emmo kogo chciałabyś pozdrowić dzisiaj z czerwonego dywanu? - prezenterka zadała Emmie pytanie.
- Moją babcię, rodziców i siostrę Hermionę. Już nie długo się zobaczymy siostrzyczko i znów nas pomylą. - powiedziała Em.
- Chodzę z siostrą bliźniaczką gwiazdy mugoli. - powiedział Harry.
- Co ja mam powiedzieć. Jestem dziewczyną wybrańca. - powiedziałam.
- No to jesteśmy kwita. - powiedział Harry i mnie pocałował.

                             ********
Cześć tu znów Hermi i tym razem mama dla was drugi już rozdział z opowiadania o Harmionie. Rozdział trzeci jest w trakcie pisania, więc nie długo pewnie go opublikuje. 
                                                  Wasza Hermi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz